„Hamlet” w Teatrze STU – finał naszych szkolnych wyjazdów w tym roku

„Hamlet” w Teatrze STU – finał naszych szkolnych wyjazdów w tym roku

„Hamlet” Williama Szekspira to jeden z najpopularniejszych dramatów w historii. Tragedię o duńskim księciu, który staje się ofiarą wypadków, jakich nie chciał, William Szekspir napisał na przełomie XVI i XVII wieku. To arcydzieło teatru elżbietańskiego opowiada historię zabójstwa króla na elsynorskim dworze, której okoliczności wyjawia potomkowi władcy duch zmarłego, domagając się tym samym od młodego Hamleta pomszczenia okrutnej zbrodni. Młody i wrażliwy książę musi się więc zmierzyć z utratą ojca, ponownym małżeństwem matki, która poślubiła brata zmarłego męża, a nowego króla, pomszczeniem rodziciela, ale także dawnym uczuciem do pięknej Ofelii, jakie w tych okolicznościach musi zejść na drugi plan.

Kolejne interpretacje dzieła Szekspira starają się więc zaskakiwać i przyciągać widzów czymś niepowtarzalnym. W „Hamlecie” krakowskiego Teatru STU w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego, które mieliśmy okazję oglądnąć 14.06, wyjątkowa z pewnością jest scenografia – podnoszona scena, odsłaniająca basen z wodą robi wrażenie i pozostaje w pamięci na długo, podobnie jak zaprezentowana na początku spektaklu burza czy skok Ofelii do wody.

Jasiński w swym spektaklu postawił na klasyczną interpretację dramatu, wierną teatrowi elżbietańskiemu, urozmaiconą jednak efektami specjalnymi oraz pozostawiającą przestrzeń dla aktorskich popisów. Nam w pamięci zostanie świetny Hamlet, rewelacyjnie oddająca szaleństwo gra Ofelii i jej straceńczy bieg po fotelach widzów i Laertes, ale to już z innego powodu…

Udostępnij: